prot, PAP 2010-06-30, ostatnia aktualizacja 2010-06-30 17:30:30.0
Nie wiadomo, czy Bronisław Komorowski spotka się z Hillary Clinton w sobotę w Krakowie. Nie wie tego nawet rzeczniczka jego sztabu. Wiadomo natomiast, że "kompletnymi konfabulacjami" były medialne doniesienia, że MSZ poprosiło Clinton, żeby nie składała kwiatów na grobie pary prezydenckiej.
Oglądaj debatę Komorowski-Kaczyński na żywo w Gazeta.pl i śledź komentarze ekspertów i publicystów. Zapraszamy o 20.00
Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Piotr Paszkowski twierdzi, że Hillary Clinton złoży w sobotę hołd ofiarom tragedii smoleńskiej pod Krzyżem Katyńskim w Krakowie. Wydarzenie to będzie miało uroczystą oprawę, przygotowaną przez ministerstwo.
Zaprzeczył również informacjom, że MSZ prosiło sekretarz stanu USA, żeby nie składała kwiatów na grobie pary prezydenckiej, ze względu na cieszę wyborczą. - To kompletne konfabulacje - mówi nam. Dodaje, że ze strony amerykańskiej "nigdy nie padła propozycja", żeby Clinton odwiedziła grób pary prezydenckiej.
Bez Komorowskiego w Krakowie?
Paszkowski powiedział nam, że nie ma żadnej informacji nt. tego, żeby Bronisław Komorowski miał spotkać się w sobotę z Hillary Clinton. To samo mówił dziś dziennikarzom Radosław Sikorski. Rzecznik MSZ zaznacza jednak, że w tej sprawie należy kontaktować się ze sztabem kandydata PO. Małgorzata Kidawa-Błońska, rzecznik sztabu kandydata PO, powiedziała nam, że "nie wie", czy marszałek Sejmu będzie w Krakowie.
10 lat Wspólnoty Demokracji
Ponad 70 delegacji międzynarodowych, dysydenci i dziennikarze wezmą udział w organizowanej w Krakowie konferencji z okazji 10-lecia Wspólnoty Demokracji. Dojdzie również do spotkania szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego z sekretarz stanu USA Hillary Clinton.
Wspólnota Demokracji została zainicjowana w 2000 r. przez Bronisława Geremka i Madeleine Albright. Obecnie skupia ponad 100 państw, a jej celem jest promocja demokracji i umocnienie instytucji demokratycznych na całym świecie. Stały sekretariat Wspólnoty od 2009 r. ma siedzibę w Warszawie.
prot, PAP
Trybunał w Strasburgu ponownie bada sprawę krzyży w szkołach
zsz, IAR 2010-06-30, ostatnia aktualizacja 2010-06-30 16:42:41.0
Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu na wniosek włoskiego rządu ponownie rozpatruje skargę dotyczącą obecności krzyży w szkołach. W poprzednim wyroku Trybunał przyznał rację skarżącej i zalecił usunięcie krzyży. Włochy złożyły odwołanie. Stanowisko Rzymu poparło dziesięć państw, które przystąpiły do procesu. Reprezentuje je amerykański prawnik.
Dzisiaj odbyło się przesłuchanie stron. Strony podtrzymały swoje stanowisko.
Adwokaci skarżącej twierdzili, że krzyż wiszący w klasach szkoły, do której uczęszczają jej synowie, narusza jej prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Udowadniali, że państwo w ten sposób narzuca religię, miast pozostać całkowicie neutralne. Przedstawiciele włoskiego rządu, który złożył odwołanie, argumentowali, że krzyż jest symbolem włoskiej historii i kultury i powinien pozostać w miejscach, gdzie od lat był obecny. Państwo włoskie - podkreślali - jest laickie, ale nie musi rezygnować ze swoich tradycji.
Podobnie uzasadniał racje swojej strony amerykański adwokat, profesor nowojorskiego uniwersytetu Joseph Weiler, reprezentujący dziesięć rządów, które poparły włoskie odwołanie. Twierdził, że Trybunał w swoim pierwszym wyroku nie uwzględnił różnorodności poszczególnych państw i ich tradycji. Odwoływanie się jedynie do państwa laickiego jest błędem. Bowiem tak rozumując należałoby zakazać śpiewania angielskiego hymnu oraz wywieszania w Irlandii i Niemczech tekstów narodowych konstytucji, gdyż odnoszą się one bezpośrednio do Boga.
Rozprawa odbyła się przed Wielką Izbą Trybunału, w której zasiada 17 sędziów. Najprawdopodobniej dopiero za kilka miesięcy zapadnie wyrok.
moby_pp 7 godzin temu
W jednym, jak i drugim komentarzu przede mną, przegięcie. Swoją drogą, jak ja chodziłem do szkoły, to takiego problemu nie było. Nie było też krzyży na ścianach w niemal każdym pomieszczeniu, tak jak to ma miejsce obecnie. Dziś brakuje go tylko w szkolnych toaletach. Religia miała swoje odpowiednie do tego miejsce, a szkoła była od edukacji, a nie od wierzeń. A ponieważ było to na przełomie lat 70/80, to pragnę przypomnieć, że do PZPR nie zapisywano wtedy dziecka kilka miesięcy po urodzeniu, ani też nie zauważyłem szczególnej indoktrynacji partyjnej, nikt nie kazał uczyć się wytworów Marksa i Engelsa na pamięć, Kościołowi niestety przesunęły się wszelkie granice dobrego smaku i wyczucia do granicy absurdu. Jakość przeszła na siłę w ilość, a to nie wróży tej skostniałej instytucji nic dobrego. Dla dzieci i młodzieży KrK nie ma obecnie kompletnie nic ciekawego do zaoferowania, może poza wysypującymi się aferami obyczajowymi iW jednym, jak i drugim komentarzu przede mną, przegięcie. Swoją drogą, jak ja chodziłem do kryminalnymi. Komuchy przez 50 lat nie dorobili się tak złej opinii, jaką "cieszy" się obecny Kościół, wliczając w to naszego rodaka, który kierował tą instytucją przez ponad ćwierć wieku.
poles4israel przed chwilą
0 + - zgłoś do moderacji
Co sie stanie z krzyzami na flagach niektorych panstw europejskich? Czy one tez zostana usuniete? Dreczy mnie ciekawosc, dlaczego nie ma krzyza na fladze najbardziej katolickiego panstwa na swiecie, jakim jest Polska? I dlaczego kosciol utajnil portret Kopernika ukazujacy go w modlitwie do ukrzyzowanego Zbawiciela? Czyzby Kopernik w zamysle Kosciola mial zastapic zydowskiego Zbawiciela,bo sie okazal silniejszy wstrzymawszy slonce stworzone przez Jezusa-Logosa z ewangelii sw. Jana, wedlug projektu Boga-Ojca? Wiemy na pewno, ze szkielet heliocentryka Keplera zostal wykopany z jego grobu i rozrzucony po polu. Stary polski przekaz glosil, ze Boleslaw Smialy to samo uczynil z cialem biskupa Stanislawa co uwieczniono w piosence: "Rozmiatal po polu kawalce, swiete cialo, swiete palce..." Prawdopodobnie taki sam los spotkal szkielet Kopernika i mozna domniemywac, ze zostal zjedzony przez psy jak owe szkielety na Psim Polu. Dreczy mnie inny problem, dlaczego zaden polski hierarcha nie napisal listu do Kopernika jak to uczynil niemiecki Kardynal Nicalaus von Schoenberg. Jego list zostal opublikowany wraz z dzielem Kopernika. Gdyby Kard. Dziwisz zyl wtedy moze napisalby? A moze nie?
Wednesday, June 30, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment