Klasyczna Teogonia Hezjoda operuje metaforami seksualnego stosunku i narodzin, by wyjasnic wydarzenia, ktore doprowadzily do powstania kosmosu. Na poczatku byla tylko pusta przestrzen okreslana terminem Chaos, ale wnet spontanicznie pojawila sie Gaja, czyli Ziemia. Wkrotce za nia pojawili sie: Tartarus i Eros, ktory ma tu takie samo znaczenie jak w innych mitologiach energia Ojca Slonca zapladniajacego ziemie. Niebo zostalo zrodzone z ziemi, a nastepnie ze zlaczenia nieba i ziemi narodzili sie Tytani. Ta wlasnie teognia zainspirowala rowniez wspomniane dzielko Martianusa Capelli, ktore opisuje typowe hieros gamos czyli swiete wesele.
W XVI w. religijne pojecie chaosu zostalo wprowadzone do uzytku w literaturze angielskiej, a takze w polskiej, o czym swiadczy dzielo Wawrzynca Korwina, docenta Uniwersttetu Jagiellonskiego, ktory we wstepie do swej “Kosmografii” pisze o “wyjsciu ziemi z chaosu”, a nie o stworzeniu jej przez Boga. Wplyw tej samej mitologicznej nauki dostrzegamy w dziele Kopernika, w ustepie, wktorym powoluje sie na nauke Arystotelesa o zapladnianiu ziemi przez Slonce (concipit Interea a Sole terra et impregnator annuo partu).
W “Raju Utraconym” Miltona z 1667 r. znajdujemy fraze “In the beginning how the Heavens and Earth Rose out of Chaos”. Indyjski system Sankya nazywany jest tez chaoteistycznym systemem bo utozsamia on chaos, czyli gruba materie z pierwszym pryncypem, czyli Bogiem. Brewster w biografii Newtona (1831) wspomina jego wiare w powstanie ziemi i innych planet z ogolnego chaosu. Odmiana tej samej mitologicznej wiary jest tzw. mglawicowa teria, ktora od czasow Laplace’a glosi, ze ziemia byla najpierw gazem (chaos) nastepnie, plynem, a wreszcie ostygla na tyle, ze wytworzyla trwala powloke. Sw. Augustyn zmaga sie z filozoficznym heliocentryzmem w dziele “Civitas Dei”. Przypomina on ustep z Iliady, w ktorym Homer opowiada jak to Zeus zmusil Apollina i Posejdona, by pomogli Laomedonowi, ojcu Priama do zbudowania Troi. Kiedy budowa zostala skonczona Laomedon odmowil zaplaty bogom. Sw. Augustyn opatrzyl ow ustep nastepujacym komentarzem: “Jestem zdumiony, ze Apollo, zwany “Przewidujacym” pracowal tak usilnie nie przewidziawszy, ze Laomedon odmowi zaplaty!”
Bog Slonca nigdy nie cieszyl sie zbyt wielkim szacunkiem, nawet wsrod tych, ktorzy wen wierzyli. Kiedy statua Apollina w Cumae zaczela plakac krwawymi lazmi podczas wojny przecwko Arystonikusowi, wrozbiarze doradzali by stracic ja do morza! Warto tu przypomniec, ze Cheke w swym przekladzie ewangelii sw. Mateusza zastapil termin prophet terminem poganskim foresayer, ktory ma takie samo znaczenie jak soothsayer. W Eneidzie (2, 219) Eneasz nazywany czesto Poboznym (Pius) mowi: “Panthus, Kaplan Phoebusa (Apollina) i cytadeli / Porwawszy swych zwyciezonych bogow i swego wnuka / Spieszy w goraczce do drzwi”. Sw. Augyst zauwazyl w swym komentarzu: “Nie zawahal sie on nazwac swych bogow “zwyciezonymi”, i mowi o nich jakby to oni byli jemu powierzeni, a nie na odwrot. Taki bowiem jest sens zdania: “Tobie Troja powierza swych rodzimych bogow”.
Polski termin Nauka pochodzi od greckiego Nous, ktorym to terminem Kopernik okresla swego boga slonca. Z tej samej heliocentrycznej nauki wywodzi sie nazwa epoki Oswiecenie. W tej samej solarnej religii maja swe zrodlo takie polskie tytuly jak Najjasniejszy Pan i Jasnie Oswiecony Pan. Podobnie nazywali swych arystokratow perscy wyznawcy solarnej religii Mitry. Renesansowy nawrot do Chaoteizmu odezwie sie z cala moca w wykladach Huxleya “buldoga Darwina z krwawymi klami”. Grzmial on w tzw. Science Schools o auto-ewoluujacym wszechswiecie, gdzie “istniejacy swiat lezy, potencjalnie w kosmicznej mglawicy (vapour). Gdybysmy “mogli cofac sie do tylu, do pierwotnego obloku mglawicy”, mawial, “a nastepnie spojrzec do przodu, zobaczylibysmy sie jak pijemy nasz gin i wode.” W niedziele mowcy w piwiarniach “”rozwadniali Chrystusa w solarny mit”, czyli przeksztalcali go w Apollina. Profesor patologii H. Charlton Bastian demonstrowal nieustanne spontaniczne powstawanie zycia z organicznych chemikaliow. Jego butelki wypelnione wygotowanym sianem po kilku dniach roily sie od mikrobow. Ten “dowod” wystraczal lekarskiemu swiatu Londynu, ktory tradycyjnie wierzyl w ewolucyjne metamorfozy. Przemienienie chleba w cialo jest niczym w porownaniu z tym cudem, smial sie Bastian. Jestesmy dziecmi kosmosu wtorowal niejaki Tyndall…
Kopernikowski Bog-slonce w swietle polskiej archeologii
Krzyż słoneczny w jego najprostszej postaci znany był w pòłnocnej Europie jako krzyż Odyna, czy Wotana. W języku staro-nordyckim nosił on nazwę kros (lac. Crux). Odmiana tego słowa utrwalona jest w nazwie Kruszwica składającej się z dwòch słòw krus(z) i wica. To ostatnie oznaczało fiord. Pierwotna osada, ktòra zapoczątkowała Gdańsk zwała się Wieke.
Adam Bremenski wspomina ofiary z ludzi skladane Wotanowi w Szwecji w swiatyni w Uppsali. Ta tradycja jest takze potwierdzona przez Gesta Danorum i sagi noredyckie.
Na wisiorku znalezionym w latach międzywojennych przez Zygmunta Zakrzewskiego w Kruszwicy “występuje niewątpliwie wyobrażenie krzyża, najprawdopodobniej zwiazanego z kultem słońca.” (Witold Hensel, U źròdeł Polski średniowiecznej, str. 49) Forme krzyża identyczna jak ta widoczna na piersi babilońskiego władcy znaleziono na diademie odkopanym w Dratowie koło Lublina. Diadem òw przechowyany jest obecnie w Muzeum Archeologicznym w Warszawie.
Odkrycie w Biskupinie m.in. resztek drewnianego idola – symbolu boga-slonce oraz drewnianego łòdkowatego ołtarza (o cechach ròwnocześnie żeńskiego organu płciowego) wskazuje, że w poszczegòlnych grodach łużyckich istniały wydzielone miejsca przeznaczone do odprawiania obrzędòw religijnych (ib. str. 60)
Czczono zapewne symboliczne wyobrażenie bòstw, m.in. słońca, w postaci drewnianych krzyży. Kości młodych osobnikòw nasuwają myśl o jakichś makabrycznych ucztach kanibalistycznych z okazji rozmaitych wydarzeń: mających służyć przeciwdziałaniu możliwym nieszczęściom, ktòrych spodziewała się ludność kultury łużyckiej (ib. 65)
Niektòre z malowideł (np. na czerpaku z Pieszkowa w pow. Lubin) wyobrażają zapewne fragmenty obrzędòw ku czci słońca, a mianowicie sceny z jego adoracji. W sumie wiele faktòw (m.in wyobrażenie postaci z tarczą na naczyniu w Sobiejuchach, co łączyć należy z obrzędami ku czci bòstwa o cechach zbliżonych do greckiego Zeusa) dowodzi, ze naczelne miejsce u “Łużyczan” zajmował kult słońca i ścisle z nim powiązany kult płodności (ib. 67)
Tezy Kopernika wyrażone w Komenatrzyku były dyskutowane w Rzymie. Przedstawił je papieżowi Klemensowi VII w ogrodach watykńskich J.A Widmanstädt (Copernicanam de motu terrae sententiam explicavi), za co otrzymał od papieża w darze cenny rękopis grecki przechowywany obecnie w Bibliotece Monachijskiej (Bayrische Staatsbibliothek, Műnchen). Jak dotychczas nikt nie zwròcił uwagi na fakt, że òw cenny rękopis grecki, ktòry Widmastädt otrzymał od papieża został umieszczony wlasnie w bibliotece monachijskiej. Ten kto to uczynił wiedział doskonale, że w owej bibliotece znajdował się bezcenny rękopis z Salzburga z XI w. (Sygn. 15713, fol. 37 v) zawierający miniaturę przedstawiającą wylanie Ducha św. na Apostołòw opisane w 2 rozdziale Dziejòw Apostolskich: “I ukazały się im jakby języki ognia, i się porozdzielały i na każdym z nich spoczął jeden.” (2:3). Salzburski artysta, ktòry zilustrował swoją miniaturą òw werset, zgodnie z zasadniczą ideą pitagorejskiego heliocentryzmu przedstawił owe języki ognia jako emanujące ze środka koncentrycznych kręgòw, ktòre przywodzą na myśl kopernikowski diagram. Przypomnę w tym miejscu, że na długo przed Kopernikiem professor Uniwersytetu Wideńskiego Piotra Aliacensis postulował przywròcenie systemu Pitagoras, w ktòrym ziemia obraca się wokòł centralnie położonego ognia. Owo oświecenie językami ognia tłumaczy się tym, ze w filozoficznym heliocentryzmie słońce określane jest jako Nous czyli Rozum (mens). Termin nous był wymienny z terminem logos.
Miniatura salzburska wyraża ten sam kościelny heliocentryzm, ktòry został ròwnież przedstawionyny w malowidle w kopule zakonnego kościoła w Focis, w Grecji z tego samego wieku. I na tym malowidle języki ognia spadają na głowy apostołòw z centralnie położonego słońca z gołębicą symbolizująca Ducha św. Wtrącę w tym miejscu,że grecki bożek słońca Apollo często przedstawiany jest właśnie z gołębiem.
www.mega.nu:8080/ampp/eden/occult.html
Zacytuje krotki ustep z palestynskiego podrecznika do historii, ktory lepiej pozwala zrozumiec obawy Zydow zwiazane z organizacja palestynskiej panstwowosci: “Dwunastu synow Jakuba zmieszalo sie z Egipcjanami i stali sie bardzo liczni. Mojzesz i jego zwolennicy wedrowali po pustyni; nie byli oni obdarzeni zadnymi naukowymi, czy artystycznymi talentami, nie mieli wiec zadnych kulturowych osiagniec.”
A oto wersety z Mein Kampfu A. Hitlera, ktore zainspirowaly ow i inne ustepy: “Dzisiejsza kultura ludzka, ktora widzimy przed nami, dziela sztuki, rezultaty badan naukowych i technika, to prawie wylacznie kreatywny produkt Aryjczykow. Zyd stanowi najmocniejszy kontrast do Aryjczyka.” Palestynczyk, ktory napisal ow podrecznik historii nie mogl skontrastowac semickiej glupoty Mojzesza z geniuszem Aryjczykow, bo taka kalka z Mein Kampfu oznaczalaby smierc palestynskich sprawy wsrod semickich Arabow, ktorymi Hitler pogardzal tak samo jak Zydami. Ale elity arabskie zdaja sobie sprawe, ze juz w arabskiej nazwie Palestyny Falastin brzmi etniczna wiez z Filistynami, ktorzy dokonali inwazji na Egipt, a po przegranej wojnie zostali osadzeni w pieciu miastach Gazy. Monety ze swastykami odnalezione w Gazie potwierdzaja owa lacznosc jako ze swastyka byla najczesciej spotykanym symbolem w swiecie greckiej kultury. Symbolizowala ona slonce w systemie heliocentrycznym, ktory stal sie jednym z filarow naukowego systemu ZSRR. Palestynczycy nie nauczyli sie niczego z upadku bezboznego systemu.
J. Arafat jako przewodniczacy Socjalistycznego Zwiazku Studentow Palestynskich rozpoczal swa kariere polityczna od udzialu w Miedzynarodowym Festiwalu Mlodziezy i Studentow w Pradze w latach 1950-tych. W tych dniach narodowi socjalisci rzadzacy Wenezuela i Boliwia zerwali stosunki dyplomatyczne z Izraelem, podobnie jak tzw. bratnie partie uczynily to po wojnie szesciodniowej. (www.northvegr.org/lore/swastika/072.php)
Wbrew wierze powszechnej szczegolnie wsrod Polakow, ze zrozumialych wzgledow, geocentryczny system Mojzesza nie poszedl w calkowite zapomnienie. Zostal on zagluszony w efekcie politycznych dzialan kosciola rzymskiego, ktory nigdy nie zrezygnuje z projektu cesarza Hadriana, ktory staral sie zagluszyc nauke Biblii poprzez eliminacje nazwy Judea i zastapienie jej wlasnie nazwa Palestyna. Mojzesz nie byl odosobniony w swym astronomicznym systemie. Geocentryzm glosil takze chinski medrzec Konfucjusz, ktory staje sie coraz popularniejszy w calym swiecie, co potwierdzaja 42 Instytuty nazwane jego imieniem.
W 1924 r. dwaj amerykanscy naukowcy Michelson i Gale przeprowadzili eksperyment, ktory potwierdzil, ze caly swiat obraca sie wokol ziemi w ciagu 24 godzin. 22 listopada 1989 r. amerykanski autor Marshall Hall zwrocil sie z listownym zapytaniem do Departamentu Handlu na jakiej astronomii oparte sa ruchy geosynchronicznych satelitow #5 i otrzymal odpowiedz z Biura Programowego Operacji Naukowych, ze ruchy tych satelitow obliczane sa z uwzglednieniem nieruchomej ziemi. W 1992 r. M. Hall opublikowal ksiazke p.t. Ziemia nie porusza sie. Ponad 400 lat oszustw zdemaskowane. Biblia glosi prawde. Dwa lata pozniej opublikowane zostalo drugie wydanie tej ksiazki. Na str. 261 znajdziecie reprodukcje listu M. Halla i odpowiedz z Departamentu Handlu.
Wszystkie obliczenia dla rakiet, satelitow, oceanografgii, zyroskopii, nawigacji, pogody, zacmien i kalendarza sa oparte na nieruchomej ziemi. System heliocentryczny jest matematycznie niemozliwy. Kalendarz gregorianski, ktory dogmatycznie zwiazal wiosenna rownonoc z data 21 marca glosi astronomiczna fikcje, jako ze wiosenna rownonoc przypada obecnie kilka dni wczesniej.
Matematyka miala nadac dzielu Kopernika pozor naukowosci. Owa naukowosc miala uzasadnic odrzucenie biblijnej nauki na rzecz scholastycznego poganstwa. Sw. Tomasz z Akwinu przewidywal triumf heliocentryzmu.
Kopernik nie udowodnil bezruchu slonca naukowo, ale religijnie: “Do tego dochodzi jeszcze i to, ze stan bezruchu uwaza sie za szlachetniejszy i bardziej boski niz stan zmiennosci i niestalosci, ktory z tego powodu bardziej przystoi ziemi niz wszechswiatowi” (De revol. I,8; str. 18, wyd. 1976)
A oto kredo kopernikowskiej religii boga slonce z jego dziela:“Jednakze w srodku wszystkich planet ma swe miejsce Slonce. Ktoz moglby w tej pieknej swiatyni ustawic to swiatlo w innym lub lepszym miejscu niz w tym, z ktorego moze one jednoczesnie wszystko oswietlac. Nie jest wiec niemadre, ze niektorzy nazywaja je swiatlem swiata, inni – rozumem, inni – jego kierownikiem. Trismegistus – widzialnym bogiem. Elektra Sofoklesa – wszystko widzacym. Przeto zaprawde panuje Slonce, niby na krolewskim tronie siedzac nad okrazajaca je rodzina gwiazd.” – De revolutionibus I, 10. Poganscy Polacy nazywali wszystko widzace slonce Swiatowidem i skladali mu w ofierze ludzi. Co potwierdza legenda o smoku i Kraku. Zionacy ogniem smok symbolizowal boga-slonce.
Imie Zeus pochodzi od rdzenia div, ktory znaczy “jasny” albo “swiecacy.” W sanskrycie brzmi ono Dyaus, w lacinie Diespiter, Divis, Diovis i Jove; w w anglo-saksonskim Tiw, w nordyckim Tyr. Starogermanskie imie Odina brzmialo Divus albo Tivi, a jego potomkowie byli nazywani Tivar. Owe nazwania odzwierciedlaja dobrze znany fakt, ze wszystkie naturalne (pooganskie) religie byly religiami boga slonce z uwagi na jego znaczenie dla rolnictwa.
Friday, October 22, 2010
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment